Korzystając z faktu, że w ogrodzie pięknie kwitła lawenda
postanowiłam zrobić olejek lawendowy.
W ubiegłym roku z przekwitniętych już kwiatów zrobiłam zapachy do szafy. Wystarczyło ususzyć lawendę, pozbyć się łodyg i przesypać ją do małych woreczków.
W ubiegłym roku z przekwitniętych już kwiatów zrobiłam zapachy do szafy. Wystarczyło ususzyć lawendę, pozbyć się łodyg i przesypać ją do małych woreczków.
Olejek lawendowy:
- ma działanie uspokajające, poprawia nastrój,
- działa przeciwbólowo, rozkurczowo - pomaga zmniejszyć napięcie mięśni,
- przyspiesza gojenie się ran i zapobiega powstawaniu blin,
- zapobiega wypadaniu włosów, łysieniu oraz starzeniu się skóry.
Jak zrobić?
Potrzebujesz:
- świeża lawenda
- oliwa z oliwek, olej słonecznikowy, olej migdałowy lub olej jojoba
- waga
- garnek z podwójnym dnem (np. takiego do płyty indukcyjnej)
- gaza
- ciemna butelka (ja umyłam i wyparzyłam butelkę po syropie)
- świeża lawenda
- oliwa z oliwek, olej słonecznikowy, olej migdałowy lub olej jojoba
- waga
- garnek z podwójnym dnem (np. takiego do płyty indukcyjnej)
- gaza
- ciemna butelka (ja umyłam i wyparzyłam butelkę po syropie)
1. Zbierz świeżą lawendę.
2. Zważ zebraną lawendę i dobierz do jej wagi odpowiednią ilość
oleju.
Na 100 g świeżych kwiatów ok. 1/2 szklanki oleju.
Na 100 g świeżych kwiatów ok. 1/2 szklanki oleju.
3. Do garnka wlej olej i wsyp lawendę. Doprowadź całość do wrzenia i gotuj przez ok. 3h co jakiś czas mieszając.
4. Całość przefiltruj przez gazę i przelej do ciemnej butelki.
Gotowe ! ; )
Nawet nie wiedziałam, ze lawenda może mieć jakiekolwiek inne funkcje oprócz tych zapachowych! :O Zapamiętam :)
OdpowiedzUsuń